Mechanicy i mechanik samochodowy już na praktykach zawodowych w Niemczech
W niedzielę zaczęliśmy naszą przygodę z praktykami w Niemczech. Podróż długa, męcząca i z korkami ale na szczęście kolacja już na nas czekała. Poniedziałek zostaliśmy zapoznani z okolicą i Lipskiem, który na początek wydaje się być dość duży i łatwo się w nim zgubić. Ale przecież damy rade…. z pomocą google maps…. Od jutra praktyki i ciężka praca i…. nauka.
Oto strona Vitalis GmbH – organizacja, która nas gości – Vitalis Gut Wehlitz
Pozdrawiamy dziewczyny w Hiszpanii (nam pogoda nie przeszkadza :))
Do zobaczenia
Pierwszy tydzień powoli się kończy, więc spieszymy poinformować, co do tej pory robiliśmy.
Od wtorku zaczęliśmy praktyki. Mechanicy działają na tzw obróbce ręcznej, bawiąc się przy tym wyśmienicie.
Natomiast nasz rodzynek mechanik samochodowy odbywa praktyki w Lipsku, w doborowym towarzystwie amerykańskich, starych samochodów.
W czwartek udało się uciec z pracy na wycieczkę do fabryki BMW, było nowocześnie, luksusowo i ….. tu podziękowania dla nauczycieli języka angielskiego…. przewodnik oprowadzał nas po angielsku. Więc nauka nie poszła w las. Oto kilka zdjęć, które udało się w tajemnicy zrobić, ponieważ nie wolno tam nic fotografować.
A po pracy, popołudniu trochę zabawy nie zaszkodzi. To nic, że mamy 18 lat, w końcu dzieckiem się jest całe życie . :))
A już w ten weekend wybieramy się na dwudniową wycieczkę do Berlina. Na pewno będą ciekawe relacje i zdjęcia. Do zobaczenia.
Am Wochenende – Berlin
Po ciężkim tygodniu pracy… hmmm… czas na relaks. W ten weekend odwiedziliśmy Berlin – stolicę naszych gospodarzy. Na dworcu głównym w Berlinie odebrał nas przewodnik (na szczęście polskojęzyczny), który przez dwa dni opowiadał nam ciekawostki z Berlina.
Trasa zwiedzania zaczęła się od siedziby kanclerza Niemiec, następnie Reichstag, po drodze Sonycenter i resztki muru berlińskiego. Oczywiście symbol Niemiec nie umknął naszej uwadze, czyli brama brandenburska. Następnie metrem berlińskim pojechaliśmy do muzeum techniki, gdzie spędziliśmy dwie godziny.
W niedzielę obudziło nas piękne słoneczko. Po obfitym śniadaniu, przy lobby czekał już na nas nasz przewodnik. Dzisiaj naszym celem był Alexanderplatz z wieżą telewizyjną, zegarem, pokazującym godziny na świecie oraz wyspę muzeum z cudownym muzeum starożytnego Egiptu i popiersiem Nefretete.
A wszystko to możecie zobaczyć na zdjęciach. Oto relacja:
Nasz rodzynek – Dominik
Wśród nas jest jeden mechanik samochodowy, który praktyki ma w warsztacie samochodowym. Jak sam twierdzi jest naprawdę dobrze. Już pierwszego dnia naprawiał hamulce oraz ogrzewanie siedzeń. Ponadto „dorabia” jako tłumacz dla grupy z Krakowa, którzy angielskiego „ni w ząb”.
Pozdrawiamy ciepło z warsztatu.
W końcu cieplutko i słonecznie
Taka piękna pogoda przywitała nas w Dreźnie. Kolejna zaplanowana wycieczka z przewodnikiem, który okazał się przesympatyczną Panią. :))
Właściwie co tu dużo mówić, obejrzyjcie zdjęcia.
Ostatni tydzień praktyk
W ostatnim tygodniu uczestniczymy w zajęciach programowania obrabiarek CNC. Już nie w ubraniach roboczych, nie z narzędziami ale przy komputerze i … co niektórzy nawet przy kawce :))
Tschüss Leipzig, willkommen Jaworzno
Wszystko, co dobre szybko się kończy, mówią mądrzy ludzie.
My jednak mamy wrażenie, że to dopiero początek naszej drogi zawodowej. Przecież przez trzy ostatnie tygodnie zdobywaliśmy doświadczenie w międzynarodowych firmach, a na dowód otrzymaliśmy certyfikaty, potwierdzające zdobytą wiedzę i umiejętności. Kto wie, może tu jeszcze wrócimy, jako wykwalifikowani i zawodowi pracownicy działu mechanicznego i samochodowego. Kto wie …
Żegnaj Lipsk, witaj Jaworzno.
Zobaczcie relację z wręczania certyfikatów.
