Jeśli ktoś myśli, że teatr to piękne, kunsztownie i z niezwykłym wyczuciem estetycznym urządzone wnętrze, ten musi koniecznie wybrać się do Teatru Barakah.
Uczennice klasy trzeciej natrafiły na spektakl, który bardzo chciały zobaczyć, a ten zaprowadził je do Krakowa, do sali teatralnej Barakah, która zaskoczyła swoim wyglądem równie mocno jak samo przedstawienie.
„Dzieci z Dworca Zoo”- to właśnie ten spektakl, podobnie jak wydana 30 lat temu książka, wzbudził niemałe emocje i uświadomił młodzieży, że problem narkomanii niestety nie stracił na aktualności. Historia młodej Christiane i jej przyjaciół z Dworca ZOO to krzyk rozpaczy, samotności głucho odbijającej się od ścian, to próba zmuszenia do refleksji nad tym, co w życiu jest tak naprawdę ważne i jak łatwo to stracić, jeśli nie ma wokół nas zrozumienia, akceptacji bliskich i miłości.
Spektakl poruszający do głębi. W surowej, właściwie pozbawionej scenografii scenerii, przy dźwiękach muzyki, która podkreśla dramaturgię opowiadanej historii, rozgrywa się dramat młodych ludzi, którzy wpadają w szpony nałogu i nie znajdują z niego wyjścia.
Młodzież została zelektryzowana. Trzygodzinny spektakl zrobił na nich wrażenie i prawdopodobnie szybko o nim nie zapomną.